Dzięki Internetowi dowiadujemy się o coraz to nowszych trikach związanych z pielęgnacją i makijażem. Jednym z takich trików jest „moisture sandwich”. W tym wpisie dowiecie się, czym jest, oraz jakie efekty daje. Zapraszamy!
Ten trend został zapoczątkowany przez Charlottę Palermino, która jest modelką, influencerką, a także założycielką marki Dieux. Jej zdjęcie bez makijażu zachwyciło tysiące internautek na całym świecie. Okazało się, że kondycja jej skóry to zasługa „moisture sandwich”, a nie świetnych genów, czy zabiegów kosmetologicznych.
Czym jest Moisture Sandwich?
Moisture sandwich dosłownie oznacza zwilżoną kanapkę, ale co to oznacza dla naszej skóry? Okazuje się, że jest to dodanie do codziennej pielęgnacji jeszcze jednego kroku, a jest nim: letnia woda prosto z kranu.
Jak zrobić nawilżającą kanapkę?
Najważniejsza jest kolejność nakładania kosmetyków, dzięki temu woda zostanie maksymalnie zatrzymana w skórze. Wygląda to tak:
- Zwilżamy twarz chłodną wodą
- Aplikujemy wybrane serum
- Nakładamy krem nawilżający
- Wmasowujemy kilka kropelek olejku do twarzy
Oprócz tego Palermino poleca robić nawilżającą kanapkę także na usta. Polega ona na tym, by najpierw zwilżyć usta chłodną wodą, następnie zaaplikować krem nawilżający, a dopiero później balsam do ust.
Jak zadziała nawilżająca kanapka na skórę?
Ta metoda zadziała na naszą skórę na kilka różnych sposobów:
- skóra będzie bardziej przygotowana na wchłanianie składników aktywnych zawartych w kosmetykach do codziennej pielęgnacji
- zaaplikowane kosmetyki zadziałają jeszcze mocniej
- skóra będzie błyszczeć naturalnym blaskiem
Jakich produktów użyć?
Jeśli chodzi o wodę, to najlepiej sprawdzi się ta najzwyczajniejsza, prosto z kranu. Palermino poleca serum swojej marki, czyli Dieux Skin. Niemniej jednak my polecamy wybrać dowolne serum marki Nanoil, które są w dużo korzystniejszych cenach. W wyborze kremu nawilżającego kierujcie się przede wszystkim składem, najbardziej polecamy firmy La Roche Posay i Clinique.
Warto dodać, by nie używać kosmetyków zawierających retinol oraz kwasy – mogą one podrażnić cerę, a tego przecież nie chcemy.
Dodaj komentarz