Można by rzec: „Co dwie szczoteczki, to nie jedna”. Marka Guerlain wymyśliła tusz do rzęs z dwiema szczoteczkami. Kosmetyk nazywa się Le 2 de Guerlain i wydłuża rzęsy prawie o połowę.

Po co aż dwie szczoteczki? Większa, której rączka ozdobiona jest grawerem z nazwą marki, przeznaczona jest do malowania rzęs na górnej powiece. Włosie szczoteczki jest stosunkowo krótkie i gęsto osadzone, dzięki czemu rzęsy zostaną dokładnie pokryte tuszem i rozczesane. Mniejsza, lekko zakrzywiona, posiada małe i szeroko rozstawione włosie. Za jej pomocą tuszuje się rzęsy dolne – włoski natychmiast stają się dłuższe i gęściejsze. Dwie szczoteczki mogą wydawać się dość dobrym pomysłem. Czy na pewno? Wyobraźcie sobie taką sytuację: jest ranek, spieszycie się do pracy, makijaż jeszcze nie jest gotowy. Tuszujecie rzęsy kolejno większą i mniejsza szczoteczką, odkręcacie i zakręcacie buteleczkę, nabieracie tusz na szczoteczki… Bardzo czasochłonne i męczące. Umieszczenie dwóch szczoteczek w jednym opakowaniu jest równoznaczne ze zmniejszeniem przez producenta ilości tuszu. Coś za coś, jak to się mówi.

Maskara Le 2 Guerlain równomiernie pokrywa rzęsy tuszem – włoski nabierają intensywnego czarnego lub brązowego koloru. Te dziewczyny, które liczą na pogrubienie, niestety będą zawiedzione. Tusz do rzęs nie odbija się na powiekach lub pod oczami, nie kruszy się i nie spływa (mimo że nie jest wodoodporny). Kosmetyk usuwa się zwykłym płynem do demakijażu. Płatek kosmetyczny nasączony produktem wystarczy lekko docisnąć do powieki i poczekać aż tusz rozpuści się; w razie potrzeby czynność można powtórzyć.

Tusz do rzęs Le 2 de Guerlain ma delikatny, owocowo – kwiatowy zapach. Wyczujemy wanilię, cytrynę, bergamotkę, irysy i fasolkę tonka. Maskarę możemy kupić w dwóch odcieniach: 10 Noir (intensywna czerń) oraz 30 Brun (ciemny brąz).