Przesiadujesz godzinami przed lusterkiem i męczysz swoje pryszcze? Wyciskasz, ugniatasz, rozdrapujesz, dotykasz? Jeżeli dokładnie tak się zachowujesz, to z pewnością masz trądzik neuropatyczny i dążysz to uzyskania perfekcyjnego wyglądu. Niestety jedno z drugim nie idzie w parze. Ba, wyklucza się, i to bardzo mocno. Czy wiesz, czym kończy się wyciskanie krost i jak sobie z tym poradzić?

Czym jest trądzik neuropatyczny?

Trądzik neuropatyczny jest jednostką chorobową z pogranicza dermatologii i psychiatrii. To trądzik występujący u osób, które nagminnie wyciskają krosty i zaskórniki. Kłopot ten dotyka przeważnie tych, którzy mają problemy leżące u podłoża psychologii – lęki, niska samoocena, stany depresyjne, skłonność do autoagresji. Tacy ludzie mają zafałszowane wyobrażenie o własnym wyglądzie. Od razu chcą pozbyć się wszystkich niedoskonałości, które pojawiły się na skórze, i to nawet wtedy, gdy te są mało widoczne. Po wyciśnięciu krosty czują zadowolenie po chwili ustępujące złości – jest to cecha charakterystyczna dla osób niestabilnych emocjonalnie. Jak nie trudno się domyśleć, większą presję czują kobiety, które za wszelką cenę chcą upodobnić się do ulubionych celebrytek.

Co stanie się, gdy sama usuniesz krostę?

Wyciskanie i rozdrapywanie krost daje złudne poczucie kontroli, rozwiązane problemu (w ich przekonaniu) i uczucie ulgi. Niestety skutki takiego zachowania są dla skóry i organizmu bardzo niedobre. Po twarzy roznoszone są bakterie, które wywołują nowe stany zapalne, krosty i zaskórniki. Te oczywiście natychmiast są wyciskane. W konsekwencji cała buzia pokryta jest niedoskonałościami; czasami problem przenosi się na inne części ciała. Jeżeli krosty pojawiają się na plecach, dekolcie lub ramionach, to również są rozdrapywane. Co gorsza samodzielnie usuwanie pryszczy i nieustanne ingerowanie w niewygojoną niedoskonałość pozostawia liczne i czasami niemożliwe do usunięcia blizny i przebarwienia. Te oczywiście można próbować wyleczyć laserem, kwasem hialuronowym lub peelingami chemicznymi. Nie ma jednak gwarancji, że skóra znów stanie się gładka i zdrowa.

Jak wyleczyć trądzik neuropatyczny?

Leczenie trądziku neuropatycznego nie jest łatwe. Chorzy nie chcą przyznać się przed sobą do złego postępowania, dlatego pierwszym krokiem w terapii powinno być uświadomienie takiej osoby, na co choruje. Konieczna jest wizyta u dermatologa, która nie może być zastąpiona przez żaden zabieg kosmetyczny. Lekarz przepisze leki łagodzące niedoskonałości i zmniejszające widoczność rozdrapanych krost. Jednak do prawidłowego zdiagnozowania trądziku neuropatycznego może być potrzebna konsultacja z psychologiem lub psychiatrą. Ważne jest także wsparcie rodziny i przyjaciół.

Jak oduczyć się nawyku wyciskania pryszczy?

  1. Pozbądź się wszystkich lusterek powiększających, które masz w domu.
  2. Unikaj częstego przeglądania się w lustrach.
  3. Znajdź inne zajęcie, które zastąpi wyciskanie pryszczy.
  4. Po kąpieli zakładaj maski higieniczne, które zasłonią twarz.
  5. Zadbaj o inne części ciała.
  6. Unikaj jasnego i ostrego światła, które podkreśla niedoskonałości.
  7. Do diety wprowadź zdrowe produkty – niektóre z nich zwalczają trądzik.

Czy koniecznie musisz go wycisnąć?

Zbliża się ważna dla ciebie uroczystość, a tu jak na złość na twarzy pojawił się wielki pryszcz. Nie powinnaś go wyciskać, bo zostanie po nim przebarwienie lub trudno gojąca się rana. Co możesz zrobić? W wyjątkowych sytuacjach możesz pozbyć się pryszcza, ale musisz przy tym zachować pewne zasady higieny. Po pierwsze umyj dłonie i upewnij się, że krosta jest już gotowa do wyciśnięcia – widać biały czubek. Następnie zrób demakijaż i oczyść buzię; możesz również zrobić delikatny peeling. Potem zrób kąpiel parową na twarz, która zmiękczy naskórek i otworzy pory, dzięki czemu o wiele łatwiej będziesz mogła usunąć zanieczyszczenia. Palce owiń w chusteczkę higieniczną, ułóż wokół krosty i delikatnie dociśnij. Nie używaj do tego paznokci, lecz opuszek – dzięki temu unikniesz poważnych podrażnień. Na koniec zdezynfekuj skórę i nałóż maść antybakteryjną.